Bielsko tatry
 
  Strona główna
  nowości
  Pokazy Lotnicze
  Muzea lotnicze
  Katastrofy
  Wydarzenia
  Ludzie lotnictwa
  Z życia lotnisk
  Firmy Lotnicze na Podbeskidziu
  Ratownictwo lotnicze
  Lotnictwo Wojskowe
  Lotniska
  Samoloty
  Szybownictwo
  Śmigłowce
  Spadochroniarstwo
  Lotniarstwo
  Paralotnie
  Balony
  Modelarstwo
  Konstruktorzy SZD
  Kronika Aeroklubu Bielsko-Bialskiego 1945-1965 rok
  Historia Lotnictwa
  Mała Encyklopedia Lotnicza 1938 rok
  Odeszli od nas
  Okiem Karykaturzysty
Sonda
Ulubione tematy :
:: lotnictwo
:: architektura miast
:: przemysł
:: zabytki
:: przyroda
:: dziennik gorgola
:: reportaże
:: inne

Zdjęcie tygodnia


powiększ

Dziennik Gorgola


Dzień 10 - pierwszomajowy koncert gitarowy ! Czyli jak pokopał mnie prąd.

Dzień 11 - moje Aleksandrowice

Dzień 9 - Zbójnik Jakubek i spotkanie integracyjne w Krynicy.

Reklama


   
 
 
Google
Pokaż artykuły w tej kategorii

Bordowe Berety przestają skakać? 15.07.2014

powiększ

powiększ

Bordowe Berety przestają skakać? 15.07.2014

Bordowe Berety przestają skakać?
Po raz pierwszy w historii Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego odbędą się bez udziału ich twórców i pierwszych organizatorów – zespołu 6 Brygady Powietrznodesantowej, popularnych „Bordowych Beretów”.

Zgodnie z informacją uzyskaną od Komisji Sędziowskiej oraz z Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego (wykonawcy organizacji mistrzostw w roku bieżącym), 6 BPD nie zgłosiła zespołu do tych zawodów, wręcz w rozmowie telefonicznej odwołała oficjalnie swój udział. W ten sposób Kraków, jako jeden z dwóch głównych ośrodków spadochronowego sportu wojskowego, odchodzi do historii.

Przez cały okres powojennej historii sportu wojskowego rozgrywano Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego. Oczywiście z różnych powodów zdarzały się lata, kiedy tych zawodów nie organizowano, jednak przetrwały do chwili obecnej. Reprezentacja Wojska Polskiego w Spadochroniarstwie – między innymi wyłaniana na podstawie tych zawodów – stale bierze udział w międzynarodowej rywalizacji pod egidą CISM (Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego). Przez te lata zmieniały się konkurencje sportowe, w których rywalizowali spadochroniarze, zmieniały się przepisy dotyczące rozgrywania poszczególnych konkurencji. Jedna rzecz pozostawała niezmienna – udział w Spadochronowych Mistrzostwach Wojska Polskiego reprezentantów związku taktycznego, które te zawody stworzył – 6 Dywizji Powietrzno-Desantowej, a obecnie 6 Brygady Powietrznodesantowej. I nie był to udział bez sukcesów. Trudno jest zliczyć wszystkie tytuły mistrzowskie indywidualne i drużynowe wywalczone na tych zawodach przez żołnierzy w bordowych beretach. Warto jest tylko zaznaczyć, iż aktualnym Spadochronowym Mistrzem Wojska Polskiego jest sierż. Rafał Zgierski z 6 bdow 6 BPD, a pierwszym Spadochronowym Wicemistrzem WP st. kpr. Marcin Mazur z 6 blog 6 BPD. Są to tytuły wywalczone w roku 2013, gdyż jeszcze cały czas jesteśmy przed tegorocznymi mistrzostwami.

Tak było przez te wszystkie lata do roku bieżącego. 24 czerwca Dowódca Generalny Rodzaju Sił Zbrojnych gen. broni pil. Lech Majewski zatwierdził „Komunikat Organizacyjny Mistrzostw Wojska Polskiego w Spadochroniarstwie”. Komunikat ten otrzymały wszystkie jednostki wojskowe i instytucje prowadzące szkolenie spadochronowo-desantowe w Wojsku Polskim. Taki komunikat dotyczący organizowanych w dniach 27.07-02.08.2014 r., w Poznaniu zawodów otrzymał również Dowódca 6 BPD. W tym momencie stała się rzecz niezwyczajna… Decyzją Dowódcy 6 Brygady Powietrznodesantowej gen. bryg. Adama Joksa, żołnierze 6 BPD nie wezmą udziału w Mistrzostwach Wojska Polskiego w Spadochroniarstwie. Z dniem 5 lipca br. upłynął termin zgłoszeń, listę uczestników zamknięto bez krakowskich „Bordowych Beretów”. Po raz pierwszy w historii. Cała sytuacja wydaje się być kuriozalną. Jak bowiem inaczej ocenić fakt, że 6 Brygada uczestniczy w wojskowym współzawodnictwie wojskowym w takich dyscyplinach jak pływanie, biegi na orientację, biegi przełajowe, strzelanie, judo, piłka koszykowa i wiele innych, a nie decyduje się wystawić reprezentacji w dyscyplinie stanowiącej sól ich wyszkolenia, ich znak firmowy? No chyba, że zaniedbania w tym zakresie powodują, że grozi to blamażem i wstydem. Całej historii smaczku dodaje fakt, iż do składu komisji sędziowskiej Mistrzostw WP w Spadochroniarstwie jest nominowanych dwóch byłych trenerów zespołu 6 BPD: Tadeusz Matejek i Stanisław Gruszka. Nie będą mieli okazji oceniać skoków swoich podopiecznych.

Powstanie i rozwój jednostek powietrzno-desantowych w innych krajach ówczesnego Układu Warszawskiego spowodował powstanie programu rywalizacji w sportach wojskowych w czasie Spartakiady Armii Zaprzyjaźnionych. Eliminacjami do I SAZ były I Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego, rozegrane od 2 lipca 1962 r. na lotnisku Rakowice. W zawodach tych po raz pierwszy brali udział reprezentanci wojsk lotniczych. Rozegrano trzy konkurencje:

- skoki na celność lądowania do koła o średnicy 100 metrów z wysokości 1000 metrów – dwa skoki;
- skoki na dokładność opóźnienia w płaskim spadaniu i celność lądowania do koła o średnicy 100 metrów, wysokość skoku 1500 metrów i opóźnienie 20 sekund – dwa skoki;
- skok z wysokości 600 metrów i marszobieg na dystansie 10 kilometrów na strzelnice „Czerwony Prądnik”, strzelanie z kbk AK ogniem seryjnym na odległość 200 metrów i rzut granatem do celu na odległość 30 metrów.
Rozwijanie wyczynowego spadochroniarstwa miało jeszcze jedno zadanie. Zdawano sobie wtedy sprawę, iż niezbędne jest budowanie pozytywnego wizerunku tego ofensywnego rodzaju wojsk w społeczeństwie. Prezentacja wyszkolenia spadochronowego była doskonałą wizytówką 6 DPD, dlatego organizowano z udziałem przełożonych i prasy ćwiczenia oraz… zdecydowano o zorganizowaniu cyklicznych Mistrzostw Wojsk Powietrzno-Desantowych. W tym wypadku dodatkowo rozumiano wychowawczą i szkoleniową rolę rywalizacji sportowej. Wizytówką dobrego wyszkolenia spadochronowego, oprócz ćwiczeń, miały być coroczne Mistrzostwa Wojsk Powietrzno-Desantowych w konkurencjach spadochronowych i wielobojowych. Pierwszymi zawodami spadochronowymi były rozegrane na szczeblu jednostek dywizji: I, II i III Mistrzostwa Wojsk Powietrzno-Desantowych w latach: 1959, 1960, 1961. W konkurencjach spadochronowych oceniana była celność lądowania do koła o promieniu 100 metrów, umiejętność płaskiego spadania i dokładność czasu opóźnienia otwarcia spadochronu. Oprócz tych trzech konkurencji spadochronowych rozgrywane były konkurencje ogólno wojskowe: strzelanie z pistoletu maszynowego na odległość 100 metrów lub 200 metrów, rzut granatem do celu na odległość 30 metrów, marszobieg po skoku na dystansie 5 kilometrów lub 10 kilometrów połączony z wyżej wymienionym strzelaniem i rzutem granatem oraz konkurencja skoku nocnego na celność lądowania z marszem na azymut przez wyznaczone punkty.

W lipcu 1962 r., na lotnisku Rakowice zostały rozegrane I Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego. Pomimo tego, iż były pierwsze miały już swoją historię i nieodłącznie kojarzyła się ona z krakowską 6 Dywizją Powietrzno-Desantową, a obecną 6 Brygadą Powietrznodesantową.

Od samego powstania tego nowoczesnego związku taktycznego ogromny nacisk kładziono na wyszkolenie spadochronowe. Ówcześni decydenci – w przeciwieństwie do obecnych – zdawali sobie sprawę, iż wysoki poziom wyszkolenia żołnierzy trzeba budować wieloma sposobami. Żeby szkolić pojedynczego żołnierza z zakresu nauki skoku ze spadochronem, trzeba stworzyć i rozwijać wysoko wykwalifikowane kadry instruktorskie. Jedną z dróg do tego celu było rozwijanie sportu spadochronowego w 6 DPD. Przewidywano, że większość z młodych żołnierzy – pasjonatów sportu spadochronowego – zasili w okresie późniejszym kadry instruktorów spadochronowych Dywizji. Tak też się stało.

Powstanie i rozwój jednostek powietrzno-desantowych w innych krajach ówczesnego Układu Warszawskiego spowodował powstanie programu rywalizacji w sportach wojskowych w czasie Spartakiady Armii Zaprzyjaźnionych. Eliminacjami do I SAZ były I Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego, rozegrane od 2 lipca 1962 r. na lotnisku Rakowice. W zawodach tych po raz pierwszy brali udział reprezentanci wojsk lotniczych. Rozegrano trzy konkurencje:

- skoki na celność lądowania do koła o średnicy 100 metrów z wysokości 1000 metrów – dwa skoki;
- skoki na dokładność opóźnienia w płaskim spadaniu i celność lądowania do koła o średnicy 100 metrów, wysokość skoku 1500 metrów i opóźnienie 20 sekund – dwa skoki;
- skok z wysokości 600 metrów i marszobieg na dystansie 10 kilometrów na strzelnice „Czerwony Prądnik”, strzelanie z kbk AK ogniem seryjnym na odległość 200 metrów i rzut granatem do celu na odległość 30 metrów.

Skoki spadochronowe wykonywano z samolotu An-2 na spadochronach ST-5 (spadochron o okrągłym kształcie czaszy ze szczelinami).

Mistrzem indywidualnym został Franciszek Szuberla, wicemistrzem Augustyn Konior, a drugim wicemistrzem Janusz Molik. Drużynowo zawodnicy 6 Dywizji nie mieli praktycznie przeciwników i wygrali wszystko co było do wygrania. Drugim efektem przygotowań do udziału reprezentantów Wojska Polskiego w Spartakiadzie Armii Zaprzyjaźnionych było powstanie „kadry WP”, w tym okresie prawie w stu procentach opierała się ona na żołnierzach „Czerwonych Beretów” (spadochroniarze nie mieli jeszcze wtedy konkurencji do koloru beretu w postaci żandarmerii wojskowej i nie trzeba było koloru dookreślać jako bordowego). Przykładem ówczesnego zrozumienia roli sportu spadochronowego jako „motoru” podnoszącego poziom wyszkolenia całego stanu osobowego jednostek prowadzących szkolenie spadochronowe, jest zaangażowanie do pracy ze Spadochronową Kadrą WP najwybitniejszego na świecie trenera lekkiej atletyki, twórcy sukcesów polskiej LA – Jana Mulaka. Pozwoliło to na osiąganie sukcesów na najważniejszych wówczas zawodach sportowych wojskowych, czyli wspomnianej wcześniej Spartakiadzie Armii Zaprzyjaźnionych.

I na koniec… Podczas zawodów planowane jest uczczenie minutą ciszy Spadochronowego Mistrza WP z roku 2012 st. szer. Bartłomieja Wójciaka, żołnierza 6 Brygady, który zginał tragicznie w katastrofie lotniczej w dniu 5 lipca br. Niestety zabraknie tam jego kolegów, z którymi startował w zawodach spadochronowych w kraju i na świecie.

Na pewno podjęta decyzja była czymś podyktowana. Pytanie tylko czym?


Tadeusz Matejek


Losowe zdjęcia


powiększ

powiększ

powiększ

powiększ

powiększ

powiększ

Imprezy lotnicze


26 Mistrzostwa Bielska w gimnastyce sportowej. 2019.03.08

Złap Bakcyla - spotkanie z mistrzami Narciarstwa

X NOWOTARSKI PIKNIK LOTNICZY 7-8. 07.2018